Ekspansja na rynki wschodzące Europy uzależniła spółkę od wahań koniunktury na polskim rynku.

Kurs dystrybutora części zamiennych do samochodów poszybował od początku roku o ponad 130 proc., z 84 do 195 zł, osiągając najwyższy poziom w prawie dziesięcioletniej historii notowań Inter Carsu na warszawskim parkiecie. Za tym wzrostem kryją się spore oczekiwania inwestorów odnośnie do przyszłej poprawy osiąganych rezultatów. Akcje Inter Carsu notowane są z całkiem pokaźną premią. Potwierdzają to wskaźniki: C/Z sięga 24, a C/WK 3,3. czy zarząd sprosta rynkowym oczekiwaniom? parkiet30-10-2013-1.png


Zagranica podbija wyniki
Największy w Polsce dystrybutor części zamiennych do samochodów, mimo wymagającego otoczenia rynkowego, przyzwyczaił inwestorów w ostatnich latach do systematycznej poprawy wyników finansowych. W tym roku dynamika wzrostu sprzedaży i zysków wyraźnie przyspieszyła. Po dziewięciu pierwszych miesiącach roku łączna sprzedaż firmy skoczyła o prawie 16 proc., do 2,53 mld zł. Poprawę Inter Cars zawdzięcza dynamicznie rosnącej sprzedaży w spółkach dystrybucyjnych operujących na kilkunastu zagranicznych rynkach w regionie. Ich przychody w okresie od stycznia do września podskoczyły o 26,2 proc. wobec zeszłego roku, podczas gdy sprzedaż krajowa wzrosła jedynie o 14,4 proc. Polski rynek wciąż jednak odpowiada za dwie trzecie łącznych przychodów grupy, ale udział ten systematycznie maleje. - Decyzja o ekspansji na rynki wschodzące Europy sprawia, że nawet w czasach bessy rynkowej możemy generować solidne zwyżki. Dzięki zwiększeniu przychodów przez spółki zagraniczne uniezależniamy się od koniunktury na naszym największym rynku. Spodziewamy się, że do roku 2017 spółki zagraniczne będą miały 50-proc. udział w naszych przychodach ze sprzedaży części zamiennych – zapowiedział Robert Kierzek, prezes Inter Carsu.

Zarząd celuje w rekord
Pod względem wypracowanych wyników pierwsze półrocze 2013 roku było dla Inter Carsu bardzo udane.

parkiet30-10-2013-2.png Wynikom sprzyjał dynamiczny wzrost sprzedaży oraz rosnący popyt na części zamienne na rodzimym rynku. Pomogło tez wypadnięcie z rynku dużego gracza, firmy Fota, co spowodowało przeniesienie zapotrzebowania na części do pozostałych dystrybutorów. Biorąc pod uwagę zapowiedzi zarządu i prognozy analityków, drugie półrocze również powinno być dobre w wykonaniu spółki, a cały 2013 rok zapowiada się jako rekordowy pod względem przychodów i zysków (raport okresowy za III kwartał zostanie opublikowany 14 listopada).


Spółka liczy na utrzymanie dwucyfrowego wzrostu sprzedaży w drugim półroczu. Oczekuje także wzrostu marż na rynku krajowym. W najbliższej przyszłości spodziewany jest wzrost rentowności spółek zagranicznych, który ma wynikać z coraz niższych kosztów logistyki. W całym 2013 roku zarząd Inter Carsu spodziewa się przekroczenia 3,4 mld zł przychodów. W ubiegłym roku spółka wypracowała 3 mld zł obrotów.

Analitycy widzą potencjał
Z prognoz analityków DM IDMSA wynika, że w 2013 roku Inter Cars wypracuje 146 mln zł zysku netto wobec 100 mln zł przed rokiem. Zysk operacyjny ma w tym czasie wzrosnąć do 199 mln zł w porównaniu z 146,3 mln zł w 2012 roku, a przychody do 3,4 mld zł z zeszłorocznych 3 mld zł. Znaczącej poprawy w tym roku oczekuje także Krzysztof Kuper, analityk Ipopema Securities. Z jego wstępnych szacunków wynika, że spółka może pokazać ponad 145 mln zł czystego zysku i 200 mln zł zysku operacyjnego przy nieco ponad 3,5 mld zł przychodów.
- Perspektywy firmy na najbliższe lata są obiecujące. Sprzedaż części motoryzacyjnych w kraju jest stabilna, a widzimy jeszcze pewien potencjał, bo liczba samochodów w Polsce powinna rosnąć w najbliższych latach – ocenia ekspert Ipopema Securities.
Analityk wskazuje, że w miarę upływu czasu i „wymiany pokoleniowej” parku pojazdów, rośnie także poziom zaawansowania technicznego aut, a co za tym idzie koszt jednostkowy części zamiennych. - Inter Cars dysponuje także najbardziej efektywną logistyką, przez co praktycznie nikt nie może z nią konkurować w zakresie szerokości oferty i czasu dostępu do części. Ponadto spółka śmiało się rozwija na rynkach Europy Środkowo-Wschodniej, gdzie czeto jest czołowym dystrybutorem. Daje jej to pozycję lidera w całym regionie – dodaje Krzysztof Kuper.

źródło: Parkiet
Warszawa
30-10-2013
DZ. / Nr 253

powrót