Proszę sobie wyobrazić, że idziecie Państwo do kina lub na zakupy, a Wasze auto w tym czasie naprawia się bez absorbowania waszego czasu. Wystarczy podjechać z samochodem do wskazanej galerii handlowej lub skorzystać z usługi door-to-door. Tak o jednym ze swoich nowych projektów moto-wygoda.pl mówił prowadzący tegoroczną konferencję Inter Cars S.A. Piotr Zamora Dyrektor Finansowy tejże spółki. Coroczna prezentacja największego dystrybutora części samochodowych w Polsce, piątego w Europie i dziesiątego na świecie miała miejsce 23 czerwca w jednej z sal konferencyjnych warszawskiego hotelu Hilton. Most do przyszłości takie przesłanie zaproponowała tym razem obchodząca 25-lecie istnienia firma. I taka propozycja wyjścia do klienta odwiedzającego galerie handlowe ma swoje miejsce w Galerii Bronowice w Krakowie. To na razie pilotażowy projekt. Ale jak zapewniała cała trójka prowadzących prezentację – obok wspomnianego Dyrektora Finansowego byli jeszcze Prezes i Wiceprezes Zarządu Inter Cars S.A. - Robert Kierzek oraz Krzysztof Soszyński – jeśli tylko pomysł chwyci taka możliwość będzie dostępna we wszystkich większych miastach w Polsce.
Niewiarygodnie wygląda pierwsze ćwierćwiecze Inter Cars. Spółka, która zaczynała swoją działalność na 300 metrach kwadratowych w jednym z warszawskich warsztatów samochodowych dziś dominuje w kwestii dystrybucji części zamiennych do samochodów osobowych, ciężarowych i motocykli. Trudno się dziwić mając tak rozbudowaną ogólnopolską sieć warsztatów i serwisów. A także ponad 300 filii rozlokowanych w 13 europejskich państwach. I przychód bliski czterech miliardów złotych.
Kluczowymi elementami naszego rozwoju była bez wątpienia w pierwszych krokach budowa asortymentu, dostępności, logistyki, a później sieci dystrybucji – wspominał podczas prezentacji Robert Kierzek. Budowę oferty rozpoczęliśmy od największego rynku zbytu, czyli: części do samochodów osobowych kolejno dochodziły części do samochodów ciężarowych, części do motocykli i wyposażenie warsztatów. Wraz ze wzrostem konkurencji na rynku coraz większy udział w sprzedaży zaczęły stanowić warsztaty – mówił z kolei Krzysztof Soszyński. Klient od zawsze był dla nas najważniejszy i zawsze liczyliśmy się z jego opinią – dodawał Piotr Zamora.
Można było usłyszeć – między innymi – że jednym z głównych zadań Inter Cars jest jak największe uproszczenie kontaktów na linii warsztat samochodowy i klient. Zmieniają się metody komunikacji, zmieniają się potrzeby konsumentów – wyjaśniał Soszyński. I dodawał: Odpowiadając na te wyzwania stworzyliśmy platformę internetową dla warsztatów i kierowców. Projektując nasze procesy najczęściej realizujemy coś po raz pierwszy, opracowujemy i wytyczamy samodzielne szlaki, starając się tworzyć najbardziej optymalne rozwiązania. A wszystko to poprzedzone wideo z fragmentami kultowych komedii Stanisława Bareji („Brunet wieczorową porą” i „Co mi zrobisz jak mnie złapiesz”).
Te czasy na szczęście już bezpowrotnie minęły. Sześć lat temu Inter Cars stworzył Motointegrator.pl – stronę internetową, a właściwie platformę internetową, która w prosty i przejrzysty sposób ułatwia kontakt między klientem i warsztatem samochodowym. Rozpoznawalną twarzą Motointegratora.pl jest znakomity rajdowiec Krzysztof Hołowczyc. Do tego doszedł projekt One Stop Shop zapewniający pełne wyposażenie współpracujących z Inter Cars warsztatów, szkolenia dla pracowników i pomoc w pozyskiwaniu nowych klientów.
Do opieki nad One Stop Shop zbudowanego dla warsztatów dodajemy jeszcze jedno strategicznie ważne ogniwo – pomoc w budowaniu relacji z Klientem końcowym w strefie online - projekt B2B. Cała ta strategia Inter Cars diametralnie zmieni obraz warsztatów samochodowych, które jeszcze nie tak dawno, w większości, funkcjonowały wciąż w modelu tradycyjnym (nie tak dalekim od zabawnych scen z czasów PRL-u). - mówił Piotr Zamora
Dobrze to uzmysławia jak olbrzymi skok technologiczno-logistyczny i komunikacyjny zrobiony został w ciągu ostatniego ćwierćwiecza.
Ważnym elementem prezentacji było ukazanie tworzenia Europejskiego Centrum Logistycznego w Zakroczymiu, które przejmie na siebie cały pakiet związany z przyjmowaniem zamówień, ich realizacją i tym podobnych. Wszystko oparte będzie na nowoczesnych technologiach, które w znacznym stopniu zwiększą wydajność i udoskonalą jakość przepływu towarów.
Dostępne części w naszym magazynie zmieściłyby się w blisko 3 tysiącach tirów co przy 13 metrowej długości składu dałoby konwój samochodów ciężarowych o długości 35 kilometrów! Powierzchnia naszych magazynów to 40 tysięcy metrów kwadratowych: to tyle co ponad 5 boisk piłkarskich. Waga zabudowy regałowej to ciężar dziewięciu w pełni załadowanych Dreamlinerów. Z kolei zabudowa regałowa o objętości 144 tysięcy metrów sześciennych spokojnie mogłaby pomieścić 27 400 aut Mini Cooper – mówił Robert Kierzek
Nie pozostaje nam nic innego jak jechać do galerii, pójść do kina i na ten czas zostawić samochód do przeglądu.
Grzegorz Kszczotek
powrót