Sezon publikacji wyników już wystartował, ale prawdziwy wysyp raportów za I półrocze dopiero przed nami. Rynek ma swoich faworytów, czego odzwierciedleniem są dynamicznie rosnące notowania wielu spółek w ostatnim czasie. Optymizm krajowych inwestorów związany z poprawą rezultatów w kilku przypadkach wywindował kursy na historyczne poziomy.
Niemal od początku miesiąca nieprzerwanie w górę pną się notowania Inter Carsu. Na fali optymizmu inwestorów kurs największego w Polsce dystrybutora części zamiennych do samochodów notuje kolejne historyczne rekordy zbliżając się do poziomu 150 zł (we wtorek płacono 149 zł).
Czerwcowe wyniki sprzedaży były dla kupujących kolejnym argumentem potwierdzającym, że Inter Cars ma za sobą udany kwartał. Ten rok pod względem sprzedaży zapowiada się lepiej od poprzedniego. Po zimowym zastoju począwszy od kwietnia spółka notuje dwucyfrowy wzrost obrotów. Po sześciu pierwszych miesiącach łączna sprzedaż Inter Carsu skoczyła o ponad 13 proc., do 1,6 mld zł. Poprawę spółka zawdzięcza dynamicznie rosnącym obrotom w spółkach dystrybucyjnych operujących na kilkunastu rynkach w regionie. Ich przychody w okresie od stycznia do czerwca podskoczyły o 23 proc. Wobec zeszłego roku, podczas gdy sprzedaż krajowa wzrosła o 11,7 proc. Polski rynek wciąż odpowiada za 70 proc. łącznych przychodów grupy, ale udział ten systematycznie maleje.
Z prognoz Sylwii Jaśkiewicz, analityk Domu Maklerskiego IDMSA, wynika, że spółka w II kwartale wypracuje 40 mln zł zysku netto i 54 mln zysku operacyjnego przy 925 mln zł sprzedaży. Dla porównania przed rokiem spółka miała 25 mln zł zysku netto, 37 mln zł EBIT i 751 mln zł przychodów.
źródło: Parkiet Warszawa
31-07-13
DZ. / Nr 176
powrót