1 lipca 2015, 09:53

1 mld euro przychodu ze sprzedaży w spółkach zagranicznych zapowiada Inter Cars w 2020.


Poza Polską, gdzie Inter Cars jest niekwestionowanym liderem dystrybucji części i akcesoriów do pojazdów oraz wyposażenia warsztatowego, firma działa na 13 rynkach od Estonii po Włochy i Bułgarię. Zagraniczne spółki-córki Inter Cars podzielone są na dwie grupy - północną (kraje nadbałtyckie i Ukraina) i południową (pozostałe kraje regionu). Ekspansja toczy się na obu kierunkach - w tym roku rozpoczęła działalność spółka IC Estonia, z kolei na południu budowane są struktury sprzedaży na Słowenii i we Włoszech.

"Dzięki naszemu międzynarodowemu zespołowi składającemu się ze specjalistów z wielu krajów, jesteśmy w stanie skorzystać z naszego dużego doświadczenia, które pozwala nam na przyśpieszenie rozwoju i wejście w nowe obszary działalności. Dzięki temu możemy spodziewać się przekroczenia progu 1 miliarda euro obrotów do 2020 roku" - zapowiada Tomas Kastil, odpowiedzialny za Inter Cars Południe.

Sposobem na osiągnięcie tego ambitnego celu jest skoncentrowanie się na wykorzystaniu potencjału 13 rynków, na których Inter Cars już działa. "Chcemy na każdym z tych rynków być firmą kluczową, czyli znaleźć się w gronie 3 największych lokalnych dystrybutorów. Jeśli będzie się kończyć przestrzeń do rozwoju w naszym głównym biznesie, czyli dystrybucji części do samochodów osobowych, to pozostaje jeszcze dystrybucja części do pojazdów użytkowych, motocykli, a także wyposażenia warsztatowego, olejów, felg, opon, akumulatorów czy akcesoriów" - wyjaśnia Krzysztof Soszyński, wiceprezes zarządu Inter Cars.

Przyjrzyjmy się obecnej sytuacji spółek zagranicznych Inter Cars, patrząc z północy na południe:

  • Estonia - spółka dopiero rozpoczyna działalność, plan na 2015 przewiduje otwarcie pierwszej filii i rozpoczęcie sprzedaży
  • Łotwa - na rynku od 5 lat i jest już na trzeciej pozycji. Przychód ze sprzedaży w 2014 roku wyniósł 85,2 mln zł, po pierwszych pięciu miesiącach 2015 roku spółka notuje wzrost sprzedaży o 95,7 proc. w porównaniu do analogicznego okresu 2014 roku.
  • Litwa - 10 lat działalności i pierwsze miejsce, z udziałem w rynku na poziomie 20 proc. Wartość sprzedaży w ubiegłym roku to 161,3 mln zł, w bieżącym roku - po pięciu miesiącach - wzrost wynosi 9,5 proc.
  • Ukraina - działa tam 20 filii, a IC Ukraina jest na trzecim miejscu. Sprzedaż w 2014 roku była warta 117,7 mln zł, wzrost w 2015 roku - mimo trudnej sytuacji - wynosi 12,3 proc.
  • Czechy - po 11 latach działalności, na trzeciej pozycji, z przychodem w 2014 roku na poziomie 124,4 mln zł i wzrostem w 2015 roku wynoszącym 15,3 proc (w porównaniu do okresu styczeń - maj 2014)
  • Słowacja - lokalna spółka IC znajduje sie już na 2. miejscu, a w ciągu najbliższych dwóch lat powinna zostać liderem. Sprzedaż w 2014 roku - 126,3 mln zł, wzrost w roku bieżącym - 16,2 proc.
  • Węgry - na razie na 5. miejscu, ale po zmianach w systemie franczyzowym trwa szybki rozwój. Przychód ze sprzedaży w ubiegłym roku sięgnął 56,6 mln zł, a wzrost w bieżącym - aż 102 proc.
  • Rumunia - po 7 latach działalności na trzecim miejscu, ale na dziesięciolecie IC Romania chce być liderem na swoim rynku. Na razie przychód ze sprzedaży w 2014 roku wyniósł 271,3 mln zł. Po pierwszych pięciu miesiącach 2015 roku spółka zanotowała wzrost o 45,6 proc.
  • Słowenia - lokalna spółka działa dopiero do 2014 roku i dziś ma jedną filię. W ciągu dwóch lat powinna już działać na terenie całego kraju. Przychód ze sprzedaży w okresie styczeń-maj 2015 wyniósł 2,6 mln zł.
  • Chorwacja - na drugim miejscu i z ambicją mocnego rozwoju lokalnej sieci Q-Service tak, by stała się ona główną alternatywą dla ASO. Przychody ze sprzedaży w 2014 roku - 110,6 mln zł, wzrost w 2015 - 22 proc.
  • Włochy - organizację w tym kraju IC odziedziczyło po JC Auto, ale dopiero teraz jest tam wprowadzany franczyzowy system tworzenia lokalnych filii, zupełnie odmienny od popularnego we Włoszech modelu wielostopniowej dystrybucji. Przychód ze sprzedaży w 2014 roku wyniósl - 22,6 mln zł, a wzrost po pierwszych pięciu miesiącach 2015 - 31 proc.
  • Bułgaria - w ciągu czterech lat spółka od zera wskoczyła na drugie miejsce i przymierza się do objęcia wkrótce pozycji lidera. Jej sprzedaż w 2014 roku była warta 92,9 mln zł, a wzrost w 2015 roku wynosi rekordowe w skali całej Grupy 129,2 proc.


Łącznie sprzedaż spółek zagranicznych IC w 2014 roku była warta 1,142 mld zł, a w ciągu pierwszych pięciu miesięcy 2015 roku jej wartość wzrosła o 36,4 proc w porównaniu do okresu styczeń-maj 2014.

"Przy trzykrotnie większej dynamice rozwoju naszej sprzedaży zagranicznej, sprzedaż na rynku krajowym wkrótce będzie miała mniejszościowy udział w w przychodach Grupy Inter Cars" - podsumowuje Krzysztof Soszyński.


Co kryje się za tak szybkim rozwojem spółek zagranicznych? Okazuje się, że najwięcej zależy od... zdolności lokalnych managerów. Na samym początku dostają oni dostęp do bazy wiedzy Inter Cars ("biblioteki") i mogą korzystać z doświadczeń innych zarządzających w Grupie. Następnie działają w miarę samodzielnie i dopiero po przekroczeniu progu rocznego przychodu ze sprzedaży na poziomie 20 mln euro, następuje dostosowanie do standardów Grupy. "Oczywiście nadal rodzaje promocji czy oferta jest dostosowana do specyfiki lokalnego rynku i wielkości lokalnej spółki. Małe firmy nie mogą sobie pozwolić na posiadanie w ofercie wszystkich brandów czy pełnego asortymentu" - tłumaczy Krzysztof Soszyński. Jednak wiele rozwiązań sprawdzonych w Polsce zostaje przeniesionych do krajów regionu. "Współpracujemy z lokalnymi szkołami i uczelniami, żeby pozyskiwać przyszłych kandydatów do pracy, bo w tamtych krajach są takie same ograniczenia jak w Polsce" - dodaje Krzysztof Soszyński.


Jedynym krajem, w którym rozwój lokalnej spółki Grupy IC stoi pod znakiem zapytania, jest Ukraina. "Notujemy wprawdzie wzrost sprzedaży w hrywnie, ale w euro jednak straciliśmy. Liczyliśmy, że Ukraina będzie takim pomostem do rynków, które będą rosły przez kolejne 30 lat, ale teraz nie jesteśmy w stanie nic zrobić. Jesteśmy tam, działamy, mamy zespół, którego nie zamierzamy pozostawić, bo Inter Cars nigdy nikogo nie zostawiał. Próbujemy jak najlepiej wykorzystać warunki, w których działamy" - deklaruje Krzysztof Soszyński.
Na pozostałych rynkach plany na przyszłość obejmują między innymi budowę sieci warsztatowej Q-Service oraz lokalnych portali Motointegrator.

Źródło: Motofaktor
2015-06-29
 

powrót
Strona korzysta z plików cookies. Zamknięcie tego komunikatu oznacza zgodę na ich zapisywanie na Twoim komputerze. Dowiedz się więcej. Zamknij