Kurs dystrybutora części zamiennych do samochodów sięgnął podczas wczorajszej sesji 112,9 zł i zanotował najwyższy poziom od ponad pięciu lat. Notowania Inter Cars wbrew nastrojom panującym na GPW rosną systematycznie od początku tego roku. W tym czasie kapitalizacja firmy powiększyła się o 30 proc.


IMG_0067.jpg

Inwestorów nie zraził nawet raport za I kwartał. Wyniki w tym okresie okazały się nieznacznie słabsze od oczekiwań rynku, a także od rezultatów wypracowanych rok wcześniej. Spółka zapowiada, że od II kwartału tego roku należy się spodziewać poprawy w wynikach. - W najbliższych miesiącach spodziewamy się bardzo dobrej dynamiki sprzedaży. Oceniamy, że rosnąca sprzedaż pozwoli nam na poprawę rentowności w 2013 roku – mówi Krzysztof Oleksowicz, założyciel i członek zarządu spółki. Dodaje, że głównym celem firmy jest większe tempo wzrostu niż na całym rynku.



Sylwia Jaśkiewicz, analityk DM IDM, przyznaje, że wynikom za I kwartał zaszkodziła długa zima, która sprawiła, że ruch w warsztatach samochodowych był mniejszy niż zwykle w tym okresie. - Spodziewam się, że drugi i kolejne kwartały będą dla Inter Carsu bardziej udane, co zdają się potwierdzać rewelacyjne wyniki kwietniowej sprzedaży, które zrekompensowały spółce słabsze poprzednie miesiące (poprawa rok do roku prawie 30 proc. - red.) - uważa analityk.

Jaśkiewicz podkreśla też, że Inter Cars prowadzi prace nad poprawą rentowności, wdrażając m.in. program efektywnych zakupów, a efekty tych działań będą widoczne wkrótce. Przed dystrybutorami części są też coraz lepsze perspektywy. - Rynek w Europie i w Polsce po słabym ubiegłym roku zaczyna odżywać. Z uwagi na pozycję lidera głównym beneficjentem tego ożywienia będzie Inter Cars – dodaje analityk. JIM 

źródło: parkiet.com oraz Parkiet Warszawa 23-05-13
Dz. / Nr 118

powrót